Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2020
z 18 czerwca 2020 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Rak idzie

Marek Nowicki

Jak nie dżuma, to cholera. Jak nie koronawirus, to rak – i już nie wiadomo co gorsze. A spływające dane są, niestety, złe. Walcząc z koronawirusem odpuściliśmy nieco walkę z rakiem. I trudno tu szukać winnych, bo problem jest ogólnoświatowy.

Fakty są takie: duża część pacjentów chorych na raka z powodu pandemii dostała terapie z opóźnieniem, a część otrzymała leczenie gorsze niż mogłaby dostać, gdyby nie koronawirus. Średnio na świecie zostało odroczonych (przesuniętych) 38% operacji onkologicznych (badanie CovidSurg Cancer). W Polsce to nawet niemal połowa.

Oczywiście we Włoszech czy Hiszpanii ten odsetek jest jeszcze wyższy. Bywało, że chorzy w marcu, kwietniu i maju zamiast chemioterapii byli operowani (z danych EUBREAST wynika, że nawet o 40% zmniejszyła się liczba chemioterapii), lub odwrotnie – pomimo że standardem w konkretnych przypadkach była operacja, to pacjenci dostawali chemioterapię. Mówiąc krótko: pandemia wprowadziła spory zamęt w działający do tej pory całkiem nieźle system walki z rakiem.

Ci, co nie wierzą w koronawirusa (sic!) wskazują na dane o mniejszej niż w zeszłym roku średniej umieralności. Tych, co umarli na raka i koronawirusa jednocześnie już jednak te liczby i argumenty mało obchodzą. Co piąty zgon na COVID-19 we Włoszech dotyczył chorego na raka (EUBREAST).

Pacjenci onkologiczni znaleźli się więc pod podwójnym obstrzałem: stanowią grupę podwyższonego ryzyka, nad którą dodatkowo pogorszyła się opieka medyczna. W szerokich raportach epidemiologicznych, związanych z umieralnością, skutki tego stanu rzeczy pewnie ujawnią się z opóźnieniem. Rykoszetem dostają też ci, którzy na raka dopiero mogą zachorować. Z raportu firmy Komodo Health monitorującej rynek medyczny w Stanach Zjednoczonych wynika, że „od połowy marca br. liczba wykonywanych badań przesiewowych w kierunku chorób nowotworowych w USA znacznie spadła”.

Słowo „znacznie” na razie musi wystarczyć, bo przecież to są wydarzenia jeszcze bardzo świeże; jednak trend został już uchwycony. U nas na pewno w tym względzie też jest gorzej – kiedy nastała pandemia, punkty wykonujące kolonoskopię czy mammografię, takie jak Centrum Profilaktyki Nowotworów na warszawskim Ursynowie, zostały zamknięte w pierwszej kolejności. Publikacje, w których naukowcy donoszą o pogorszeniu się opieki onkologicznej w ostatnich miesiącach, zostały przygotowane na podstawie analizy ankiet rozesłanych do lekarzy.

Czasami bywali też monitowani pacjenci. Pod artykułami bijącymi na alarm widnieją renomowane nazwiska, tytuły czasopism i stowarzyszeń: takich jak „Lancet”, „British Journal of Surgery”, NEJM, European Breast Cancer Research Association of Surgical Trialist, ASCO, ACS CAN itd.

Nasi krajowi konsultanci onkologiczni jakby trochę przysnęli i rozesłali podobne ankiety dopiero na początku czerwca. Trochę wyręczyło ich w obowiązkach Polskie Towarzystwo Chirurgii Onkologicznej, które jako pierwsze zdecydowanie wcześniej w ramach międzynarodowych badań zaczęło rozsyłać formularze z pytaniami o zaburzenia w leczeniu chorych na raka. Najdokładniejsze dane powinien mieć wkrótce Narodowy Fundusz Zdrowia, który przecież rozlicza wykonane procedury medyczne. Ministerstwo Zdrowia pewnie jednak niezbyt chętnie będzie chciało „się chwalić” tymi informacjami.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot