Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2017
z 19 stycznia 2017 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Do pracy z chorobą psychiczną

Dorota Kopciuch

Według Światowej Organizacji Zdrowia choroby psychiczne do 2020 roku staną się jednym z poważniejszych problemów zdrowotnych występujących w populacji europejskiej.

Wyniki badań przeprowadzonych w 2011 roku w Europie (UE27, Szwajcaria, Islandia i Norwegia) wskazują, że każdego roku 164,8 mln (38,2 proc.) mieszkańców naszego kontynentu cierpi z powodu zaburzeń zdrowia psychicznego. Z danych zawartych w raporcie „Sytuacja zdrowotna ludności Polski” z 2012 roku wynika, że w 2010 roku opieką ambulatoryjną objętych było około 1,39 mln osób z zaburzeniami psychicznymi, natomiast w całodobowych oddziałach psychiatrycznych leczono 209 tys. pacjentów. Doniesienia wskazują, że do najczęstszych zaburzeń psychicznych należą zaburzenia lękowe (12 proc.), zaburzenia afektywne (7,8 proc.; w tym zaburzenia depresyjne – 6,9 proc., zaburzenia dwubiegunowe – 0,9 proc.), zaburzenia spowodowane substancjami psychoaktywnymi (3,8–5,6 proc.), schizofrenia i inne zaburzenia psychotyczne (1,2 proc.), a także zaburzenia odżywiania (0,3–1,4 proc.).

Przebyte leczenie, przyjmowanie leków, rozpoznanie psychiatryczne na zawsze stygmatyzują człowieka. Osoby chore bardzo często zdają sobie sprawę z negatywnego stosunku wobec nich, a ci którzy nie są tego świadomi z reguły przekonują się o tym podczas poszukiwania pracy. W efekcie licznych doniesień o problemach osoby chorej psychicznie na rynku pracy, co jakiś czas opracowuje się liczne programy, które mają wesprzeć pacjentów w powrocie do aktywności zawodowej. Do niedawna najważniejszym z nich była forma zatrudnienia chronionego. Obecnie coraz częściej podkreśla się możliwość, a nawet konieczność podejmowania przez chorych psychicznie pracy na otwartym rynku. Badania dowodzą, że często zdarza się, iż osoby chore bardzo dobrze funkcjonują w nowych warunkach, szybko się do nich adaptują, a to pozytywnie wpływa na proces remisji choroby.

Jak podkreślają doniesienia naukowe, praca jest ważna dla zdrowia psychicznego pacjenta, ponieważ pozwala zaspokoić potrzeby samorealizacji, szacunku, uznania i afiliacji, które stanowią kluczowe elementy w hierarchii potrzeb ludzkich. Możliwość uczestnictwa w rynku pracy przyczynia się do poczucia przynależności społecznej, a także wzmacnia poczucie bezpieczeństwa i pożyteczności pacjenta z chorobą psychiczną. Jak zauważa jeden z autorów publikacji dotyczącej aktywności zawodowej osób z chorobami psychicznymi: „aktywność zawodowa osób po głębokich kryzysach psychicznych – szczególnie na otwartym rynku – jest najbardziej pożądanym wynikiem leczenia i rehabilitacji, który jest powiązany z obniżeniem poziomu objawów chorobowych, ograniczeniem liczby i czasu hospitalizacji psychiatrycznych oraz ze znaczną poprawą funkcjonowania społecznego. Równie istotna jest konstatacja, że dla samych chorych praca jest synonimem zdrowia”.

Wśród korzyści związanych z pracą należy wymienić również ustrukturyzowanie czasu i czynności dnia codziennego, kontakty społeczne, wspólne wysiłki i cele, tożsamość i status społeczny, osobiste osiągnięcia oraz regularną aktywność i zaangażowanie. Ważny jest również fakt, że korzyści wynikające z zatrudnienia osoby chorej psychicznie są obustronne, bowiem na zatrudnieniu osób niepełnosprawnych psychicznie również pracodawca może całkiem dużo skorzystać, m.in. dzięki dofinansowaniu wynagrodzeń, czy też dzięki ulgom w składkach na ubezpieczenie i obligatoryjne wpłaty na PFRON. Zachęty te jednak zdają się nie być oszałamiająco skuteczne, skoro z 2,5 miliona osób niepełnosprawnych mogących z powodzeniem podjąć pracę, jedynie 17 proc. ją podejmuje. Z pewnością dzieje się tak ze względu na liczne stereotypy, które przypisuje się tym osobom.

Na stereotyp chorych psychicznie składają się zwykle przekonania o ich agresywności, nieprzewidywalności, niezdolności do świadomego pokierowania swoim postępowaniem.

Sytuacja zawodowa osób ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną w Polsce nie odbiega od sytuacji pacjentów z innych krajów. W raporcie autorstwa agencji badawczej TNS Pentor pt. „Perspektywa osób chorych psychicznie” przedstawiono wyniki badania, którym objęto 479 osób chorych psychicznie. Wykazano, że odsetek osób niepełnosprawnych psychicznie nigdy niepracujących wynosił 37 proc. i był on najwyższy pośród badanych grup niepełnosprawności. Stwierdzono także, że jedynie 17 proc. osób niepełnosprawnych psychicznie było aktywnych zawodowo w trakcie badania. Odpowiedzi „nigdy nie pracowałem(-am)” udzieliło 48 proc. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności i 32 proc. osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności z powodu zaburzeń psychicznych. Ponad połowa (62 proc.) osób niepełnosprawnych psychicznie odrzucała możliwość pracy, a co 3. niepełnosprawny nie podjąłby pracy z uwagi na obawę utraty renty.

Z kolei z badania opublikowanego przez Centrum Badania Opinii Społecznej, w którym uczestniczyli polscy pracodawcy (503 osoby) wynika, że jedynie 6,8 proc. pracodawców kiedykolwiek współpracowała z osobami z zaburzeniami psychicznymi. Wśród ankietowanych przeważała opinia, że przebyta choroba psychiczna ogranicza zdolność pracy zarobkowej (56,4 proc.). Według pracodawców ograniczenia związane z pracą dotyczą samodzielnego wykonywania pracy (74,5 proc.), bezpośredniej pracy z klientem (80,3 proc.), odpowiedzialności finansowej (84,3 proc.), pracy zmianowej (56,5 proc.), kierowania innymi pracownikami (85,1 proc.), opieki nad innymi (85,7 proc.), kierowania samochodem (80,3 proc.), pracy na wysokości (90,5 proc.) oraz pracy z substancjami niebezpiecznymi (91,5 proc.). Bariery przy zatrudnianiu osób z zaburzeniami psychicznymi widoczne są już na etapie rekrutacji, ponieważ 24,5 proc. pracodawców deklarowało, że przerwałoby proces rekrutacji, gdyby dowiedziało się, że kandydat chorował psychicznie, 64,2 proc. kontynuowałaby proces rekrutacji po uzyskaniu dodatkowego zaświadczenia lekarskiego, a jedynie 11,3 proc. ankietowanych prowadziłoby proces rekrutacji bez zmian. Dla 12,1 proc. badanych pracodawców wiedza o chorobie psychicznej pracownika byłaby powodem do zwolnienia go z pracy.

W Polsce aktywizacja zawodowa osób z zaburzeniami psychicznymi opiera się głównie na zatrudnieniu subsydiowanym w zakładach aktywności zawodowej, warsztatach terapii zajęciowej, zakładach pracy chronionej, przedsiębiorstwach społecznych oraz na ofertach otwartego rynku pracy. W lipcu 2008 roku Sejm RP uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, ustanawiając Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego (NPOZP), który obowiązuje od 2011 roku. Sformułowano w nim 3 cele główne i kilkanaście szczegółowych. Cel 2.3. zakłada aktywizację zawodową osób z zaburzeniami psychicznymi.

Jak wynika z NPOZP, około 75 proc. osób z zaburzeniami psychicznymi powinno zostać włączonych w programy pracy i rehabilitacji zawodowej. Obecnie z uwagi na zbyt małą liczbę podmiotów prowadzących takie działania oraz niewystarczające nakłady finansowe przeznaczone na realizację założonych celów programu, zaspokajanie potrzeb w tym zakresie jest niewystarczające. Być może dzieje się tak, ponieważ bardzo często, jeżeli pracodawca zdecyduje się już na zatrudnienie osoby chorej psychicznie, to ma problem z tym, do jakich zadań ją przydzielić. Odpowiedź na to pytanie zależy od stopnia wyzdrowienia i aktualnego samopoczucia danej osoby oraz od funkcjonowania przed chorobą, w tym także od wykształcenia. Zazwyczaj zaczyna się od bardzo prostych zadań, z czasem zwiększając stopień trudności. A osobom mającym wyższe wykształcenie można proponować bardziej odpowiedzialne zadania, zgodne z ich umiejętnościami. Pierwszym i koniecznym warunkiem wyzdrowienia jest oczywiście podjęcie leczenia farmakologicznego.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot