Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 9–10/2002
z 31 stycznia 2002 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Związek Powiatów Polskich o dramatycznej sytuacji szpitali powiatowych:

Kukułcze jajo

Małgorzata Kukowska

Lada chwila w naszych placówkach zostanie odcięty prąd, hurtownie przestaną dostarczać żywność, leki czy odczynniki i sprzęt jednorazowego użytku, a nasi wierzyciele zablokują szpitalne konta. To może oznaczać przerwanie ciągłości opieki szpitalnej w wielu miastach. A pani minister zapewnia nas, że resort zdrowia pracuje nad rozporządzeniami. Niestety, słowami nie da się zatrzymać rosnącego zadłużenia, a nie usłyszeliśmy dzisiaj żadnych konkretów – mówili starostowie, rozczarowani wypowiedziami wiceminister zdrowia Ewy Kralkowskiej podczas spotkania Związku Powiatów Polskich 18 stycznia br., poświęconego funkcjonowaniu powiatowych szpitali.

Szybko rosnące zadłużenie szpitali jest przedmiotem nieustannej troski i obaw ich organów założycielskich, szczególnie samorządów powiatowych i miejskich. Przyczyn narastania długów jest wiele. Starostowie jako główną przyczynę wskazywali zbyt niski w stosunku do kosztów poziom finansowania świadczeń medycznych przez kasy chorych. Jeżeli 90 proc. szpitali jest zadłużonych, to znaczy, że system finansowania jest wadliwy – mówili w trakcie narady. W ostatnim roku nawet najlepiej gospodarujące szpitale popadły w długi, realizując "ustawę 203". Szpitalom, których organami założycielskimi są samorządy powiatowe i miejskie, kasy chorych narzucają szczególnie niekorzystne warunki finansowe w kontraktach. Sejmiki wojewódzkie, sprawujące nadzór nad działalnością kas dbają, aby wyższe stawki za świadczenia medyczne otrzymywały szpitale wojewódzkie, podległe marszałkowi.

Powodem zadłużania się szpitali jest także złe zarządzanie, zwłaszcza utrzymywanie niewydolnych struktur organizacyjnych. Brak w ciągu ostatnich trzech lat gruntownej restrukturyzacji sprawia, że generują milionowe długi, do których wierzyciele dopisują karne odsetki od zobowiązań przeterminowanych. Sytuację pogarsza fakt, że wiele szpitalnych długów skupują instytucje handlujące wierzytelnościami (np. Greenhouse czy Magellan), naliczające odsetki od zaległości na ustawowym poziomie (do 15.12.2001 r. było to 30 proc., a obecnie 20). Efekt śnieżnej kuli sprawia, że ich zadłużenie powiększa się lawinowo.

Długi szpitali wcześniej czy później obciążą konta ich organów założycielskich. Alternatywą jest postawienie placówki w stan likwidacji, by przerwać narastanie zadłużenia.

Najaktywniejsze władze samorządowe, poczuwające się do odpowiedzialności za politykę zdrowotną na swoim terenie, nie chcą się biernie przyglądać procesom, które z jednej strony mogą pogrążyć ich budżety, obciążając je zobowiązaniami, które przekraczają możliwości spłaty, a z drugiej – zagrażają przerwaniem ciągłości opieki szpitalnej nad mieszkańcami. Szansę radykalnej poprawy sytuacji upatrują w przekształceniu własnościowym szpitali, pociągającym za sobą ich restrukturyzację oraz przecięcie spirali zadłużania. Tę drogę – likwidacji publicznego zakładu opieki zdrowotnej i utworzenia w jego miejsce niepublicznego – wybrało już kilkanaście samorządów powiatowych.

Jednak ostatnio minister Mariusz Łapiński zakwestionował legalność takich działań i skierował wnioski do NIK, UNUZ, prokuratury i kontroli skarbowej o skontrolowanie dwunastu przekształcanych spzozów. Min. Kralkowska na spotkaniu ze starostami stwierdziła, iż resort nie sądzi, aby tworzenie spółek prawa handlowego w miejsce publicznych zozów było skutecznym sposobem na wyjście z kłopotów z zadłużeniem. Wg ministerstwa, ustawa o samorządach daje władzom terytorialnym dostateczne instrumenty do sterowania placówkami (statut spzozu, naciski na dyrektora).

Wiceminister Kralkowska podkreśliła zarazem, że nie będzie następnego oddłużenia szpitali, bo nie ma ku temu ani możliwości prawnych, ani środków na ten cel. Takie jest stanowisko Ministerstwa Finansów. Dodała jednak, że trwają prace przedstawicieli 3 resortów: zdrowia, finansów i skarbu nad sposobami rozwiązania tej dramatycznej sytuacji. Na pytanie starosty lubartowskiego, czy władze centralne rozważają możliwość emisji obligacji organów założycielskich na pokrycie długów, poręczonych przez rząd, odpowiedziała, że wspomniany zespół nad tym pracuje. Resort zdrowia przygotowuje także nowelizację ustawy o zozach i opracowuje sieć szpitali, która będzie gotowa jeszcze w pierwszym półroczu 2002 r. Nie znajdą się w niej – z założenia – szpitale niepubliczne.

Obecnie placówki stacjonarne muszą utrzymać się z pieniędzy z kontraktów z kasami chorych, które w tym roku dysponują jednak zmniejszonymi środkami (składka 7,75 proc. oraz mniejsze wpływy z budżetu). Fundusze na restrukturyzację z ub.r., nawet te już przyrzeczone poszczególnym szpitalom, zostały zablokowane i nie będą wypłacone. (Niektórym placówkom, np. w Poznaniu, zabrakło z tego powodu pieniędzy na odprawy dla zwalnianych pracowników.) Rezerwa celowa MZ na 2002 r. jest mniejsza od ubiegłorocznej. Wiceminister przypomniała, że remonty i inwestycje powinny być finansowane przez organy założycielskie. Ponadto samorządy – jeżeli chcą wesprzeć finansowo swoje szpitale – mogą zakupić w nich więcej programów profilaktycznych. Resort zdrowia nie przewiduje nowelizacji "ustawy 203", a po orzeczeniu Sądu Najwyższego publiczne zozy są obowiązane ją realizować.

Przedstawiciele Związku Powiatów Polskich nie kryli niezadowolenia z przedstawionego stanowiska resortu zdrowia. Trzy lata temu, dzięki zapisom w ustawach o samorządach terytorialnych, podarowano im nadzór właścicielski nad szpitalami, ale nie zatroszczono się o wskazanie źródeł finansowania bardzo kosztownych placówek zdrowotnych. Wysiłki samorządów idące w kierunku monitorowania gospodarki finansowej szpitali, podejmowane w ciągu minionych trzech lat, w większości przypadków kończyły się niepowodzeniem. Tylko nieliczne szpitale nie mają dziś długu. W trakcie dyskusji przytaczano przykład jedynego szpitala w kraju, w Strzelcach Opolskich, który wypracował w 2001 roku zysk i zapłacił podatek dochodowy od osób prawnych! Gerard Mateja, starosta strzelecki zapewniał, że w bieżącym roku szpital będzie pracował tak, aby mieć kontrolowaną stratę.

Samorządowcy poszukują więc innych rozwiązań ratunkowych. Jednym z nich jest prywatyzacja, którą obecne kierownictwo ministerstwa zdrowia uznaje jednak za próbę obejścia prawa i "dziką prywatyzację". Kontekst, w jakim padają te określenia sugeruje, że jest to sprawa co najmniej dwuznaczna i moralnie naganna.

- Publicznie zarzuca się nam winy, których nie popełniliśmy. Nikt natomiast nie próbuje pomóc w poszukiwaniu rozwiązań – i to w sytuacji, która z dnia na dzień staje się coraz bardziej dramatyczna – z goryczą stwierdził na zakończenie jeden ze starostów.


Małgorzata Kukowska




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.




bot